Otrzymałem od Pana Karola Chądzyńskiego oświadczenie ŁPO i wniosek prezydenta przeciwko kłamstwom SLD.
Treść poniżej:
Łódź 11.01.2010
W imieniu Łódzkiego Porozumienia Obywatelskiego, które jest przeciwne pomysłowi przeprowadzenia referendum ws. odwołania Prezydenta Jerzego Kropiwnickiego z funkcji Prezydenta Miasta Łodzi informujemy, że Prezydent złożył do Sądu wniosek o nakazanie sprostowania nieprawdziwych informacji zawartych w Gazecie Referendalnej, w ciągu 48 godzin.
Uważamy, że argumentacja inicjatorów referendum - SLD oparta jest na nieprawdziwych danych i informacjach, wprowadza w błąd i buduje negatywny obraz naszego miasta, dlatego zachęcamy do zapoznania się z wyjaśnieniami i uzasadnieniem wniosku Prezydenta Kropiwnickiego.
Apelujemy do nie przyłączania się do inicjatywy łódzkiego SLD i świadomego nie uczestniczenia w referendum.
Przypominamy, że za kilka miesięcy odbędą się pełne wybory samorządowe, przypominamy, że Jerzy Kropiwnicki od dawna deklarował, że nie będzie w nich startował.
Zatem odwoływanie na kilka miesięcy Prezydenta, po 7 latach rządzenia jest bez sensu, tym bardziej, że argumentacja inicjatorów nie jest prawdziwa.
Z wyrazami szacunku
Karol Chądzyński
Przewodniczący Łódzkiego Porozumienia Obywatelskiego
Załącznik:
kopia wniosku uwzględniająca wymogi ustawy o ochronie danych osobowych
Łódź, dnia 11 I 2010 r.
Do Sądu Okręgowego w Łodzi II Wydział Cywilny
Wnioskodawca:Jerzy Kropiwnicki, adres do korespondencji – adres jego pełnomocnika:
Kancelaria Adwokacka adw. Rafał Kasprzyk, 90-606 Łódź, ul. 6 Sierpnia 5;tel/fax 42 630 31 17kasprzyk5@gmail.com
Uczestnicy:1) Sojusz Lewicy Demokratycznej – Rada Miejska Sojuszu Lewicy Demokratycznej – miejska organizacja partyjna w Łodzi90-451 Łódźul. Piotrkowska 203/205; tel./fax 42 636 60 44;2) Dariusz Joński
WNIOSEK
w trybie art. 35 ustawy z dnia 15 września 2000 r. o referendum lokalnym (Dz.U. Nr 88, poz. 985 z późniejszymi zmianami)
W imieniu wnioskodawcy, którego pełnomocnictwo załączam, wnoszę o:
I. nakazanie uczestnikom sprostowania nieprawdziwych informacji i przeproszenia wnioskodawcy przez opublikowanie na ich koszt w ciągu 48 godzin od uprawomocnienia się postanowienia w Dzienniku Łódzkim, Expressie Ilustrowanym i Gazecie Wyborczej na trzecich stronach tych dzienników czcionką standardową używaną przez te dzienniki dla tekstów informacyjnych oświadczeń następującej treści:
uczestnikowi ad 1):
„Są nieprawdziwe następujące zarzuty podniesione przeciwko Jerzemu Kropiwnickiemu w Gazecie Referendalnej, że:
w 2009 r. około miliona zł zarezerwował na swoje podróże zagraniczne; w rzeczywistości koszty jego wyjazdów zagranicznych w 2009 r. wyniosły 38 283 zł;
na remonty wszystkich łódzkich szkół przekazuje tylko 28 milionów zł; w rzeczywistości wydatki te wyniosły 60 287 000 zł;
nowa fontanna na Placu Dąbrowskiego kosztowała 16 milionów. Rzeczywisty koszt wybudowania fontanny na Placu Dąbrowskiego wyniósł 7 362 641 zł.
nie ma pielęgniarek w łódzkich szkołach. W rzeczywistości opieka pielęgniarska jest realizowana w określonych dniach i godzinach - dyżury pielęgniarskie są we wszystkich łódzkich szkołach, z wyjątkiem szkół dla dorosłych, co zgodne jest z przepisami ustawy o systemie oświaty;
jest doktorem ekonomii socjalizmu; w rzeczywistości obronił prace doktorską w 1973 r. na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym Uniwersytetu Łódzkiego pt. „Teoria automatycznych stabilizatorów koniunktury”, dotyczącą ekonomii kapitalistycznej;
przez ostatnie siedem lat nie zbudowano ani jednej nowej drogi, żadnego węzła komunikacyjnego; w rzeczywistości w okresie 2003 – 2009 zbudowano i zmodernizowano 64 km dróg, w tym 3 ważne węzły komunikacyjne: Śląska, Chocianowice, Żabieniec. W okresie 2003 – 2009 zrealizowano przeszło 16 km bieżących nowych dróg w obszarze administracyjnym Miasta Łodzi;
budowa hali wielofunkcyjnej pochłonęła wszystkie fundusze na obiekty sportowe; w rzeczywistości w 2009 roku łącznie na remonty i budowę innych obiektów sportowych wydano łącznie kwotę 5 747 970 zł;
pozbywa się miejskich kamienic razem z ich lokatorami; w rzeczywistości za kadencji Prezydenta Jerzego Kropiwnickiego nigdy nie dopuszczono do podobnej sytuacji;
oddaje budynki osobom prywatnym, nie przedstawiającym wiarygodnych dokumentów, że są spadkobiercami; w rzeczywistości za kadencji Prezydenta Jerzego Kropiwnickiego nie był oddany żaden budynek na podstawie fałszywych dokumentów. Za kadencji Jerzego Kropiwnickiego odzyskany został jeden budynek, który za rządów SLD został oddany na podstawie fałszywych dokumentów (Drewnowska 30). W wyniku działań administracji Prezydenta Kropiwnickiego udaremniono kilkadziesiąt prób zwrotu nieruchomości na podstawie fałszywych dokumentów;
że czynsz za m2 sięga 10 zł; wysokość stawki bazowej czynszu najmu za 1 m2 powierzchni użytkowej; w rzeczywistości w lokalach mieszkalnych stanowiących mieszkaniowy zasób Miasta Łodzi wynosi 3,92 zł miesięcznie, przy czym maksymalna stawka wynosi 6,27 zł za 1 m2;
mimo jego wielu obietnic nie zbudowano sieci ścieżek rowerowych; W latach 2003-2009 powstało 20 km ścieżek rowerowych.
Za podanie nieprawdziwych informacji w kampanii referendalnej przepraszamy pana Jerzego Kropiwnickiego, Sojusz Lewicy Demokratycznej”
uczestnikowi ad 2):
„Są nieprawdziwe następujące zarzuty podniesione przeciwko Jerzemu Kropiwnickiemu w audycji „Gość po ósmej” nadanej w Radiu Łódź 8 XII 2009 r., że:
fontanna na Placu Dąbrowskiego kosztowała 16 milionów; Rzeczywisty koszt wybudowania fontanny na Placu Dąbrowskiego wyniósł 7 362 641 zł;
budowa Pomnika Ofiar Komunizmu kosztowała 2 miliony zł; rzeczywiste koszty wynosiły: 549 953 zł z tego 493 153 zł pochodziło z budżetu Miasta, a resztę zebrał Łódzki Komitet Budowy Pomnika;
Hala Wielofunkcyjna już Miasto kosztuje 300 (milionów zł) i trzeba to będzie spłacać. W rzeczywistości koszty budowy hali zostały w całości poniesione. Rzeczywisty udział Miasta Łodzi w finansowaniu hali wynosi 129 598 556 zł.
planuje dwa pasy startowe na łódzkim lotnisku; w rzeczywistości w żadnym z programów rozbudowy lotniska łódzkiego nie przewiduje się i nie przewidywało się budowy drugiego pasa startowego;
za kąpielisko „fala” Miasto musi zapłacić 100 milionów zł; w rzeczywistości Miasto nabyło udziały w Aqua park Łódź sp. z o.o. za 8 177 334 zł.
Za podanie w audycji nieprawdziwych informacji przepraszam pana Jerzego Kropiwnickiego, Dariusz Joński”;
II. przesłuchanie w charakterze świadków ………………………..na okoliczność nieprawdziwości spornych wypowiedzi;
III. Przesłuchanie w charakterze świadków: ………………………..na okoliczności podane niżej w uzasadnieniu wniosku;
IV. zasądzenie od uczestników po 10 000 zł na rzecz Fundacji Hospicjum Domowe dla Dzieci Ziemi Łódzkiej w Łodzi;
V. zasądzenie od uczestników na rzecz wnioskodawcy kosztów postępowania według norm przepisanych.
Uzasadnienie
Sojusz Lewicy Demokratycznej – Rada Miejska w Łodzi – uczestnik ad 1 - jest inicjatorem referendum w sprawie odwołania Prezydenta Jerzego Kropiwnickiego.
Dowód: postanowienie nr 37/2009 z dnia 21 XI 2009 r. Komisarza wyborczego w Łodzi o przeprowadzeniu referendum gminnego w sprawie odwołania Prezydenta Łodzi przed upływem kadencji
W ramach kampanii referendalnej uczestnik ad 1 wydał „Gazetę Referendalną” – druk ulotny (w załączeniu). Jej treść rozpowszechnia także na stronie internetowej www.referendumkoniec.pl. W gazecie tej zawarto nieprawdziwe informacje na temat wnioskodawcy:
- „Na promocję w 2009 r. wydał aż 30 mln złotych! Część z tych środków (około miliona!) zarezerwował na swoje podróże zagraniczne.” (s. 3).
Nieprawdą jest, że Prezydent Jerzy Kropiwnicki zarezerwował w 2009 r. na swoje podróże zagraniczne około miliona złotych. Wydatki na wyjazdy zagraniczne Prezydenta Miasta w 2009 roku wyniosły 38 283 zł. Służbowe wyjazdy Prezydenta Miasta Łodzi były przede wszystkim finansowane ze środków Komitetu Regionów Unii Europejskiej.
Dowód: załączone oświadczenie oraz zeznania świadka
- „…na remonty wszystkich łódzkich szkół prezydent przeznacza tylko 28 milionów” (s. 3).
W rzeczywistości na zadania inwestycyjne w infrastrukturę oświatową Urząd Miasta Łodzi przeznaczył środki w wysokości 60 287 000 zł.
Dowód: załączone oświadczenie oraz zeznania świadka
- „Niedaleko mieszkania pana prezydenta powstała nowa fontanna. Kosztowała 16 milionów!” (s. 3).
Koszt wybudowania fontanny na Placu Dąbrowskiego wyniósł 7 362 641 zł.
Dowód: załączone oświadczenie oraz zeznania świadka
- „ …chcieliśmy, aby w łódzkich szkołach była pielęgniarka, choć jeden dzień w tygodniu, na parę godzin, bo dzieci mają coraz większe problemy zdrowotne. Koszt? Niecały milion. „Nie ma”. Rozkłada ręce Kropiwnicki” (s. 3). - „Zauważono także, iż nieobecność pielęgniarek w placówkach przedszkolnych oraz w niepełnym wymiarze w szkołach powoduje brak systematycznej kontroli higieny osobistej dzieci.” (s.4).
Nieprawdą jest, że nie ma pielęgniarek w łódzkich szkołach. Opieka pielęgniarska jest realizowana w określonych dniach i godzinach - dyżury pielęgniarskie są we wszystkich łódzkich szkołach, z wyjątkiem szkół dla dorosłych, co zgodne jest z przepisami Ustawy o systemie oświaty (Dz. U .2004r. nr 256, poz. 2572 z późn. zm.) realizowanej w ramach umów między ZOZ’ami a Dyrekcjami szkół. Zalecana liczba uczniów przypadającą na jedną pielęgniarkę szkolną korygowana jest według zasad opisanych w „Standardach w profilaktycznej opiece zdrowotnej nad uczniami sprawowanej przez pielęgniarkę lub higienistkę szkolną i lekarza podstawowej opieki zdrowotnej”, opracowanych przez Instytut Matki i Dziecka Zakład Medycyny Szkolnej. Stąd też ilość godzin opieki pielęgniarskiej sprawowanej w szkołach jest uzależniona od liczby uczniów określonej szkoły.
Dowód: załączone oświadczenie oraz zeznania świadka
- „…Wiele osób z nadzieją patrzyło na doktora ekonomii socjalizmu, który obiecywał nowy styl zarządzania i przejrzystość urzędowych procedur…” (s.4).
Pan Prezydent Jerzy Kropiwnicki jest doktorem nauk ekonomicznych na podstawie obronionej w 1973 r. na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym Uniwersytetu Łódzkiego pracy doktorskiej pt. „Teoria automatycznych stabilizatorów koniunktury”, dotyczącej ekonomii kapitalistycznej.
Automatyczne stabilizatory koniunktury - są to narzędzia reagujące na zmiany koniunkturalne. Służą realizacji pasywnej polityki budżetowej czyli funkcji stabilizacyjnej dochodów i wydatków publicznych. Są to m. in.: podatki od dochodów indywidualnych, zysków, od sprzedaży oraz zasiłki dla bezrobotnych i inne świadczenia społeczne.
Dowód: kserokopia fragmentów książki
- „Przez ostatnie siedem lat nie zbudowano ani jednej nowej drogi, żadnego węzła komunikacyjnego” (s.5).
Nieprawdą jest, że przez ostatnie siedem lat nie zbudowano ani jednej nowej drogi, żadnego węzła komunikacyjnego. W okresie 2003 – 2009 zbudowano i zmodernizowano 64 km dróg, w tym 3 ważne węzły komunikacyjne: Śląska, Chocianowice, Żabieniec.
W okresie 2003 – 2009 zrealizowano przeszło 16 km bieżących nowych dróg w obszarze administracyjnym Miasta Łodzi.
Dowód: załączone oświadczenie oraz zeznania świadka
- „Kropiwnicki z Tomaszewskim pozbywają się miejskich kamienic razem z ich lokatorami. Prokuratura zajmuje się już kilkudziesięcioma przypadkami oddania budynków osobom prywatnym, nie przedstawiającym wiarygodnych dokumentów, że są spadkobiercami. A czynsz za m2 sięga 10 złotych!” (s.5).
Nieprawdą jest, że Prezydent Kropiwnicki z Wiceprezydentem Tomaszewskim pozbywają się miejskich kamienic razem z ich lokatorami. Za kadencji Prezydenta Jerzego Kropiwnickiego nigdy nie dopuszczono do podobnej sytuacji.
Dowód: załączone oświadczenie oraz zeznania świadka
Nieprawdą jest oddanie budynków osobom prywatnym, nie przedstawiającym wiarygodnych dokumentów, że są spadkobiercami. Za kadencji Prezydenta Jerzego Kropiwnickiego nie był oddany żaden budynek na podstawie fałszywych dokumentów.
Dowód: załączone oświadczenie oraz zeznania świadka
Nieprawdą jest, że czynsz za m2 sięga 10 zł.
Zgodnie z Uchwałą Nr VI/84/07 Rady Miejskiej w Łodzi z dnia 21 lutego 2007 r. w sprawie przyjęcia wieloletniego programu gospodarowania mieszkaniowym zasobem Gminy Łódź na lata 2007 – 2011 w części dotyczącej zasad polityki czynszowej z późn. zm. (Uchwała Nr XXIII/468/07 Rady Miejskiej w Łodzi z dnia 5 grudnia 2007 r.) oraz Zarządzeniem Nr 2742/V/09 Prezydenta Miasta Łodzi z dnia 15 styczna 2009 r. w sprawie określenia stawek czynszu najmu w lokalach mieszkalnych stanowiących mieszkaniowy zasób Miasta Łodzi wysokość stawki bazowej czynszu najmu za 1 m2 powierzchni użytkowej w lokalach mieszkalnych stanowiących mieszkaniowy zasób Miasta Łodzi wynosi 3,92 zł miesięcznie, przy czym maksymalna możliwa stawka czynszu związana z zastosowaniem maksymalnych czynników podwyższających (tj. 60% x stawka bazowa – dla mieszkań usytuowanych w nowowybudowanych budynkach stanowiących własność Miasta Łódź oddanych do użytku po dniu 5 września 1996 r.) wynosi 3,92 * 1,6 = 6,27 zł za 1 m2, najniższa natomiast obowiązuje w lokalach socjalnych i wynosi 0,50 zł za 1 m2 miesięcznie.
Dowód: załączone oświadczenie oraz zeznania świadka
- „Początkowo zakładano sumę nieomal trzykrotnie mniejszą! (budowy hali Atlas Arena) Budowa hali po prostu pożarła sportowy budżet Łodzi, przez co zaniedbano wszystkie inne inwestycje.” (s. 7. Podobna wypowiedź znajduje się na s. 5).
W rzeczywistości w 2009 roku łącznie na remonty i budowę innych obiektów sportowych wydano łącznie kwotę 5 747 970 zł.
Dowód: załączone oświadczenie oraz zeznania świadka
- „Mimo wielu obietnic prezydenta Kropiwnickiego nie zbudowano sieci ścieżek rowerowych.” (s.7).
W latach 2003-2009 powstało 20 km ścieżek rowerowych.
Dowód: załączone oświadczenie oraz zeznania świadka
Uczestnik Dariusz Joński pełnomocnik inicjatora referendum - w audycji – „Gość po ósmej” nadanej w Radiu Łódź 8 XII 2009 r. podniósł przeciwko wnioskodawcy zarzuty.
Dowody: nagranie audycji, jej stenogram.
Zarzuty zawierają nieprawdziwe informacje. Są to następujące wypowiedzi:
„…16 (milionów zł) wydaje prezydent na przykład na budowę fontanny…” O nieprawdziwości tego zarzutu była mowa wyżej.
„…o budowie Pomnika Ofiar Komunizmu za 2 mln zł…”
Rzeczywiste koszty wynosiły: 549 953 zł z tego 493 153 zł pochodziło z budżetu Miasta, a resztę zebrał Łódzki Komitet Budowy Pomnika.
Dowód: załączone oświadczenie oraz zeznania świadka
„…Hala Wielofunkcyjna już nas kosztuje 300 (milionów zł) i trzeba to będzie spłacać…”
Koszty budowy hali zostały w całości pokryte. Rzeczywisty udział Miasta Łodzi w finansowaniu hali wynosi 129 598 556 zł.
Dowód: załączone oświadczenie oraz zeznania świadka
„…czy chcemy dwa pasy startowe na lotnisku (Reymonta)…”
W żadnym z programów rozbudowy lotniska łódzkiego nie przewiduje się i nie przewidywało się budowy drugiego pasa startowego.
Dowód: załączone oświadczenie oraz zeznania świadka
„…100 milionów trzeba spłacić za kąpielisko Fala…”
W rzeczywistości Miasto nabyło udziały w Aqua Park Łódź sp. z o.o. za 8 177 334 zł.
Dowód: załączone oświadczenie oraz zeznania świadka
adw. Rafał Kasprzyk
Załączniki:
opłata sądowa za 30 zł,
pełnomocnictwo,
postanowienie nr 37/2009 z dnia 21 XI 2009 r. Komisarza wyborczego w Łodzi o przeprowadzeniu referendum gminnego w sprawie odwołania Prezydenta Łodzi przed upływem kadencji,
„Gazeta Referendalna” – druk ulotny,
Jerzy Kropiwnicki, „Teoria automatycznych stabilizatorów koniunktury”, Warszawa 1976,
nagranie audycji Gość po ósmej” nadanej w Radiu Łódź 8 XII 2009 r.,
stenogram powyższej audycji,
oświadczenia,
dwa odpisy wniosku i załączników
Owocnego śledzenia wniosku...
poniedziałek, 11 stycznia 2010
sobota, 9 stycznia 2010
Ankieta w sprawie odwołania Kropy
Z przeprowadzonej ostatnimi czasy ankiet wynika, że 54,9 proc. łodzian zamierza wziąć udział w referendum; odwołania prezydenta Kropiwnickiego żąda 63,4 proc. osób deklarujących udział w referendum. Za odwołaniem prezydenta zagłosuje 79,5 proc. zwolenników PO i 69,9 proc. wyborców SLD.
Wynika zatem, z przeprowadzonej kilka istotnych rzeczy. Po pierwsze, Łódź jest pomarańczowa i czerwona, toteż łupy po - referendalne dzielić między siebie będzie SLD i PO (jak można się domyślać, podziału łupów nie będzie. Jak wygra SLD/PO to, PO/SLD wysadzi z siodła kogoś, z kim trzeba by się dzielić. POlak - chytrus).
Po drugie, ankietowani jako powód odwołania podnoszono następujące kwestie: częste nieobecności prezydenta w Łodzi (34 proc.), arogancję włodarza miasta (23,7 proc.) oraz brudne ulice i kamienice (20,7 proc.).
Zaczynając od końca. Ciekawe, czy Kropa chodzi po kamienicach i je zabrudza. Przede wszystkim, jeżeli kamienice są brudne, to wina to albo administracji albo właściciela posesji albo mieszkańcy to "brudasy".
Jeżeli przyczyną uznania Kropy za aroganta jest znany zwrot, "gdzie masz ch... czapkę?", to fakt. Niemniej jednak obowiązkiem Strażnika jest nosić kompletny mundur, to jego służba! Po drugie, jeżeli jego postawa była, zdaniem prezydenta nieadekwatna, to miał rację - trzeba Strażnik zachęcić. Zapewne zwrot grzecznościowy mógłby nie dotrzeć do niego.
Nieobecność Kropy w mieście. Jeszcze raz powtarzam, jeżeli ktoś uzasadni jego nieobecność w jakikolwiek sensowny sposób, stwierdzając np. że jego wyjazd na Hawaje przyczynił się do zawalenia gmachu szkoły etc. (zdanie jak najbardziej przykładowe i nie ma w nim żadnego faktu), to można jeszcze stwierdzić, że raz pojechał nie w czas. Jednakże dochodzę do przekonania, że Łodzianie trochę się denerwują słysząc, że ktoś może, gdzieś pojechać, a oni nie. Toteż, drogi Pani/droga Pani, nie miej pretensji, że ktoś może pozwolić sobie na podróże służbowe w ciekawe miejsca, a Ty nie!
Ankieta ciekawa. Jednakże skonstruowana trochę w kiepski sposób, co do argumentów. Z drugiej strony pokazuje, jak bardzo ludzie się podatni na propagandę i jak czerwony i pomarańczowy kolor działa na podświadomość.
Wynika zatem, z przeprowadzonej kilka istotnych rzeczy. Po pierwsze, Łódź jest pomarańczowa i czerwona, toteż łupy po - referendalne dzielić między siebie będzie SLD i PO (jak można się domyślać, podziału łupów nie będzie. Jak wygra SLD/PO to, PO/SLD wysadzi z siodła kogoś, z kim trzeba by się dzielić. POlak - chytrus).
Po drugie, ankietowani jako powód odwołania podnoszono następujące kwestie: częste nieobecności prezydenta w Łodzi (34 proc.), arogancję włodarza miasta (23,7 proc.) oraz brudne ulice i kamienice (20,7 proc.).
Zaczynając od końca. Ciekawe, czy Kropa chodzi po kamienicach i je zabrudza. Przede wszystkim, jeżeli kamienice są brudne, to wina to albo administracji albo właściciela posesji albo mieszkańcy to "brudasy".
Jeżeli przyczyną uznania Kropy za aroganta jest znany zwrot, "gdzie masz ch... czapkę?", to fakt. Niemniej jednak obowiązkiem Strażnika jest nosić kompletny mundur, to jego służba! Po drugie, jeżeli jego postawa była, zdaniem prezydenta nieadekwatna, to miał rację - trzeba Strażnik zachęcić. Zapewne zwrot grzecznościowy mógłby nie dotrzeć do niego.
Nieobecność Kropy w mieście. Jeszcze raz powtarzam, jeżeli ktoś uzasadni jego nieobecność w jakikolwiek sensowny sposób, stwierdzając np. że jego wyjazd na Hawaje przyczynił się do zawalenia gmachu szkoły etc. (zdanie jak najbardziej przykładowe i nie ma w nim żadnego faktu), to można jeszcze stwierdzić, że raz pojechał nie w czas. Jednakże dochodzę do przekonania, że Łodzianie trochę się denerwują słysząc, że ktoś może, gdzieś pojechać, a oni nie. Toteż, drogi Pani/droga Pani, nie miej pretensji, że ktoś może pozwolić sobie na podróże służbowe w ciekawe miejsca, a Ty nie!
Ankieta ciekawa. Jednakże skonstruowana trochę w kiepski sposób, co do argumentów. Z drugiej strony pokazuje, jak bardzo ludzie się podatni na propagandę i jak czerwony i pomarańczowy kolor działa na podświadomość.
Etykiety:
Ankieta,
Jerzy Kropiwnicki,
PO,
referendum,
SLD
środa, 6 stycznia 2010
SLDowski projekt referendum w Łodzi a dobro wspólne
W dzisiejszych czasach triumfu postmodernizmu z jednej, a socjalizmu z drugiej strony (w swerze idej) oraz sukcesów zdemoralizowanych typów spod ciemnej gwiazdy w polityce (w swerze praxis) polityka ulega zdziczeniu. Najlepszym przykładem obrazującym tę pożałowania godną sytuację są politycy łódzkiego SLD. Stawiam pytanie: "czy (ich) pomysł przeprowadzenia referendum w sprawie odwołania prezydenta Łodzi Jerzego Kropiwnickiego jest realizowaniem powinnosci polityka, czy raczej stanowi instrument do realizowania subiektywnych i prywatnych interesów partii SLD?"
Na to pytanie odpowiadam: referendum to jest rzeczą absurdalną i urąga nie tylko zasadom zdrowego rozsądku, ale i moralnosci. Jak naucza Arystoteles w swojej "Polityce" - naczelnym pryncypium działania każdego polityka jest dobro wspólne; podejmowania działań celowo zmierzających do naprawy ogólnego stanu wspólnoty w której żyjemy. Nie ulega dla mnie najmniejszej wątpliwosci, iż politycy łódzkiego SLD działają jawnie wbrew tej zasadzie, a zgodnie z zasadą jej przeciwną: płaszczyznę polityki traktują jako pole do autokreacji, zdobycia władzy i sławy. Gorzej: w sposób oczywisty szkodzą interesom miasta między innymi zaburzając jego administrowanie oraz narażając Łódź na bardzo duże koszta (1. organizacji referendum; 2. kosztów reorganizacji administracyjnej w przypadku zmiany prezydenta). Absurdalne jest również to, iż nowe wybory prezydenta miasta nastąpić mają raptem za kilka miesięcy. Równie absurdalne są argumenty wysuwane przeciw Prezydentowi - nie są to bowiem argumenty merytoryczne, lecz w dużej częsci personalne ("Prezydenta należy zmienić, bo go nie lubimy"). I tak upada myslenia i rozsądek, a obywatelowi próbującemu rozumnie uchwycić o co w tym wszystkich chodzi, pozostaje jedynie zamilknac - jego rozum w swiecie polityki SLD nie ma czego szukać.
Na to pytanie odpowiadam: referendum to jest rzeczą absurdalną i urąga nie tylko zasadom zdrowego rozsądku, ale i moralnosci. Jak naucza Arystoteles w swojej "Polityce" - naczelnym pryncypium działania każdego polityka jest dobro wspólne; podejmowania działań celowo zmierzających do naprawy ogólnego stanu wspólnoty w której żyjemy. Nie ulega dla mnie najmniejszej wątpliwosci, iż politycy łódzkiego SLD działają jawnie wbrew tej zasadzie, a zgodnie z zasadą jej przeciwną: płaszczyznę polityki traktują jako pole do autokreacji, zdobycia władzy i sławy. Gorzej: w sposób oczywisty szkodzą interesom miasta między innymi zaburzając jego administrowanie oraz narażając Łódź na bardzo duże koszta (1. organizacji referendum; 2. kosztów reorganizacji administracyjnej w przypadku zmiany prezydenta). Absurdalne jest również to, iż nowe wybory prezydenta miasta nastąpić mają raptem za kilka miesięcy. Równie absurdalne są argumenty wysuwane przeciw Prezydentowi - nie są to bowiem argumenty merytoryczne, lecz w dużej częsci personalne ("Prezydenta należy zmienić, bo go nie lubimy"). I tak upada myslenia i rozsądek, a obywatelowi próbującemu rozumnie uchwycić o co w tym wszystkich chodzi, pozostaje jedynie zamilknac - jego rozum w swiecie polityki SLD nie ma czego szukać.
Etykiety:
Jerzy Kropiwnicki,
komuna,
kryzys,
Łódź,
referendum,
SLD
niedziela, 3 stycznia 2010
Rozmyślania o komunizmie
Bardzo często spotykam się z opinią na temat komunizmu, jakoby była to teoria nadzwyczaj doniosła poznawczo i wywodząca się z jak najlepszej woli. Twierdzi się przy tym, że klęska jaką poniosła ta ideologia w XX wieku była spowodowana nie najlepszymi metodami wdrażania jej w życie, a komunizm bez GUŁAGów jest jak najbardziej do pomyślenia. Taką linię rozumowania prezentuje nie tylko wielu z moich znajomych, ale choćby redaktorzy magazynu Obywatel.
Zawsze, gdy konfrontuję się z takimi poglądami, rodzi się we mnie gwałtowny sprzeciw, a także podejrzenie, że wypowiadający je ludzie w życiu nie mieli do czynienia ze źródłową myślą Lenina, Trockiego (o Marksie i Engelsie nie wspominając). Otóż w moim najgłębszym przekonaniu cała ideologia komunistyczna już w samych swoich założeniach i ich rozwinięciach jest teorią 1) bzdurną 2) niebezpieczną 3) jawnie niesprawiedliwą.
Warto wiedzieć, że komunizm nie istnieje przy zachowaniu wolności jednostki, której idea jest dziś jedną z podstaw myślenia w kategorii praw człowieka. Marx explicite w "Manifeście komunistycznym" wyjaśnia że i dlaczego wola jednostki musi zostać przez system zdławiona. Jest to naturalnie poplecznictwo Hegla, który nakazywał poświęcić jednostkę z całym jej światem, marzeniami i ideałami, "dobru" ogółu, czyli państwa. Marx pragnie totalnej reorganizacji zastanej rzeczywistości społecznej za wszelką cenę. Jak pisze: "Komunizm zaś znosi wieczyste prawdy, znosi religię, moralność, (...) sprzeciwia się zatem całemu dotychczasowemu rozwojowi historycznemu". Nie jest przy tym oczywiście istotne co ma do powiedzenia jednostka.
Zniesienie zaś wolności prywatnej, którą postulują komuniści, to jawna niesprawiedliwość. Abstrahując od tego, że bez własności prywatnej, gdy wszystko jest państwowe - "wszystko zaczyna się sypać", gdy brak poczucia odpowiedzialności człowieka za to, co jemu przynależne (to argument już pragmatyczny), trzeba podkreślić, że pomysł ten nie tylko godzi w jednostkę, ale jest zbrodnią przeciwko prawu naturalnemu; przeciwko naturze człowieka.
W skrótowy sposób zarysowałem dwa (z na prawdę wielu) punktów komunizmu, które czynią go teorię zbrodniczą. Do czego zmierzam: otóż nie potrafię zrozumieć, dlaczego np. nazizm został przez społeczeństwa europejskie odrzucony, a komunizm nie? (który zresztą spowodował śmierć o wiele większych rzesz ludzi, niż nazizm - komunizm odpowiada za śmierć 80-100 milionów ludzi). Nie zapominajmy, że partie typu SLD, Polska Partia Pracy, czy inne europejskie partie "socjaldemokratyczne" typu hiszpańskiej PSOE J.L.R. Zapatero są organizacjami wywodzącymi się prosto od komunizmu. Są to partie socjalistyczne (socjalizm byłby dla komunizmu tym, czym faszyzm dla nazizmu? - jeśli chodzi o "groźbę zła" przynajmniej) i ku mojemu zażenowaniu i rozśmieszeniu to one często protestują przeciw łamaniu praw człowieka, zapominają o swoich źródłach w zbrodniczym komunizmie. Zresztą programy tych partii także w sposób jawny nawołują do łamania prawa jednostki. Nie potrafię także zrozumieć, dlaczego na przykład koszulki z komunistycznym zbrodniarzem Che Guevarą sprzedają się jak świeże bułeczki, a koszulek z Heinrichem Himmlerem czy Josephem Goebbelsem - brak...
Konkludując: uważam, że komunizm w każdej możliwej formie jest złem i głupotą, a osoby głosujące na komunistycznych popleczników w postaci na przykład partii SLD żyją w urojeniu i halucynacjach. Na poparcie tej tezy powołam się na historyjkę opowiedzianą mi przez mojego wuja, który w latach 70-tych przebywał we Francji i miał okazję dyskutować z francuskimi "intelektualistami"-komunistami. Naturalnie opisywał im, do jakiej katastrofy komunizm doprowadził w Polsce, w jaki sposób łamana jest wolność ludzi, jak kuleje gospodarka. Usłyszał na to z ich ust "to nieprawda! Gdyby komuniści byli tacy źli, to wy - Polacy na pewno przestalibyście na nich głosować!" (sic!).
Zawsze, gdy konfrontuję się z takimi poglądami, rodzi się we mnie gwałtowny sprzeciw, a także podejrzenie, że wypowiadający je ludzie w życiu nie mieli do czynienia ze źródłową myślą Lenina, Trockiego (o Marksie i Engelsie nie wspominając). Otóż w moim najgłębszym przekonaniu cała ideologia komunistyczna już w samych swoich założeniach i ich rozwinięciach jest teorią 1) bzdurną 2) niebezpieczną 3) jawnie niesprawiedliwą.
Warto wiedzieć, że komunizm nie istnieje przy zachowaniu wolności jednostki, której idea jest dziś jedną z podstaw myślenia w kategorii praw człowieka. Marx explicite w "Manifeście komunistycznym" wyjaśnia że i dlaczego wola jednostki musi zostać przez system zdławiona. Jest to naturalnie poplecznictwo Hegla, który nakazywał poświęcić jednostkę z całym jej światem, marzeniami i ideałami, "dobru" ogółu, czyli państwa. Marx pragnie totalnej reorganizacji zastanej rzeczywistości społecznej za wszelką cenę. Jak pisze: "Komunizm zaś znosi wieczyste prawdy, znosi religię, moralność, (...) sprzeciwia się zatem całemu dotychczasowemu rozwojowi historycznemu". Nie jest przy tym oczywiście istotne co ma do powiedzenia jednostka.
Zniesienie zaś wolności prywatnej, którą postulują komuniści, to jawna niesprawiedliwość. Abstrahując od tego, że bez własności prywatnej, gdy wszystko jest państwowe - "wszystko zaczyna się sypać", gdy brak poczucia odpowiedzialności człowieka za to, co jemu przynależne (to argument już pragmatyczny), trzeba podkreślić, że pomysł ten nie tylko godzi w jednostkę, ale jest zbrodnią przeciwko prawu naturalnemu; przeciwko naturze człowieka.
W skrótowy sposób zarysowałem dwa (z na prawdę wielu) punktów komunizmu, które czynią go teorię zbrodniczą. Do czego zmierzam: otóż nie potrafię zrozumieć, dlaczego np. nazizm został przez społeczeństwa europejskie odrzucony, a komunizm nie? (który zresztą spowodował śmierć o wiele większych rzesz ludzi, niż nazizm - komunizm odpowiada za śmierć 80-100 milionów ludzi). Nie zapominajmy, że partie typu SLD, Polska Partia Pracy, czy inne europejskie partie "socjaldemokratyczne" typu hiszpańskiej PSOE J.L.R. Zapatero są organizacjami wywodzącymi się prosto od komunizmu. Są to partie socjalistyczne (socjalizm byłby dla komunizmu tym, czym faszyzm dla nazizmu? - jeśli chodzi o "groźbę zła" przynajmniej) i ku mojemu zażenowaniu i rozśmieszeniu to one często protestują przeciw łamaniu praw człowieka, zapominają o swoich źródłach w zbrodniczym komunizmie. Zresztą programy tych partii także w sposób jawny nawołują do łamania prawa jednostki. Nie potrafię także zrozumieć, dlaczego na przykład koszulki z komunistycznym zbrodniarzem Che Guevarą sprzedają się jak świeże bułeczki, a koszulek z Heinrichem Himmlerem czy Josephem Goebbelsem - brak...
Konkludując: uważam, że komunizm w każdej możliwej formie jest złem i głupotą, a osoby głosujące na komunistycznych popleczników w postaci na przykład partii SLD żyją w urojeniu i halucynacjach. Na poparcie tej tezy powołam się na historyjkę opowiedzianą mi przez mojego wuja, który w latach 70-tych przebywał we Francji i miał okazję dyskutować z francuskimi "intelektualistami"-komunistami. Naturalnie opisywał im, do jakiej katastrofy komunizm doprowadził w Polsce, w jaki sposób łamana jest wolność ludzi, jak kuleje gospodarka. Usłyszał na to z ich ust "to nieprawda! Gdyby komuniści byli tacy źli, to wy - Polacy na pewno przestalibyście na nich głosować!" (sic!).
Subskrybuj:
Posty (Atom)