wtorek, 29 grudnia 2009

Afery Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Łodzi

Tekst źródłowy: http://wyborcza.pl/1,75248,2094439.html

„Prezydenta i byłego marszałka województwa łódzkiego Waldemara Matusewicza zatrzymano wczoraj rano w jego mieszkaniu. Właśnie szedł na sesję samorządu. Został przewieziony do Łodzi do prokuratury, postawiono mu zarzut łapówkarstwa. Łapówki miał brać w latach 1999-2000, gdy z ramienia SLD sprawował funkcję marszałka województwa łódzkiego. Prezydentowi grozi do ośmiu lat więzienia, dziś sąd zadecyduje, czy go aresztować”

„Kulisy zarządzania łódzkim WFOŚ "Gazeta" ujawniła w reportażu "Pan na Funduszu". Opisaliśmy, jak Marek K. roztrwonił dziesiątki milionów złotych publicznych pieniędzy. Jednocześnie pomnażał prywatny majątek, stając się jednym z najbogatszych kamieniczników w Łódzkiem. Prezesa chronili przez lata prominentni politycy niemal wszystkich opcji. W zamian dostawali posady w utworzonej przez Marka K. sieci spółek-córek Funduszu. Prokuratura okręgowa, która od trzech lat zajmuje się tą aferą, zakończyła już kilka jej wątków. Potwierdziła zmarnotrawienie ok. 40 mln zł z publicznej kasy. W głównym wątku prokuratura postawiła dotąd zarzuty Markowi K. i 15 członkom rady nadzorczej i zarządu WFOŚ (to głównie politycy SLD i PSL)”.

Kochani Bracia i Siostry Łodzianie,

Poszliście za porywem uczucia, które zostało w was wzbudzone przez liczną grupę osób, która chce „trzymać władzę” nad nami i podpisaliście się pod wnioskiem o zorganizowanie referendum 17 stycznia 2010 roku.

Apeluję do was, abyście przypomnieli sobie o wydarzeniach jakich byliście świadkami, kiedy u władzy byli ci, którzy teraz zachęcają was do referendum przeciw temu, który skończył z łapówkarstwem i kumoterstwem w samorządowej polityce.

To prawda, Kropiwnicki nie jest najlepszym prezydentem, może nie jest także dobrym, ale pamiętajcie o czynach ludzi, którzy wychowali swoje dzieci, do których należy m. in. Pan Joński z SLD.

Sami mawiacie, że niedaleko pada jabłko od jabłoni!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz